Jaki sprzęt do windsurfingu wybrać – nowy czy używany?
Nowy sprzęt do surfingu i windsurfingu to spory wydatek. Nową deskę można kupić już za dwa tysiące złotych, ale dobry sprzęt to wydatek nawet dwukrotnie wyższy. Koleje dwa tysiące to żagiel średniej klasy, około tysiąca do półtora za maszt. Do tego dochodzi cały osprzęt, ubrania, a to dopiero początek. Do tego należy dołożyć koszt szkolenia, koszt dojazdów do miejsc, gdzie sporty wodne można uprawiać (niestety, nie wszyscy z nas są w szczęśliwej sytuacji, że mieszkają w okolicy zbiornika).
Większość z nas do miejsca, gdzie można uprawiać sporty wodne, będzie musiała dojechać i zapłacić tam za zakwaterowanie, wyżywienie. Często będzie to oznaczać podróż nad Bałtyk, a czasami nawet na inny kontynent – do Meksyku czy Australii. Koszty więc są niebagatelne, na pewno nie na przeciętną polską kieszeń. Mimo to poziom życia w Polsce rośnie, a wraz z nim ilość osób, które mogą sobie pozwolić na uprawianie takich sportów. Mimo to, ponieważ sprzęt wciąż jest drogi, wiele osób decyduje się na zakup sprzętu używanego. Można go kupić w popularnych serwisach aukcyjnych, w specjalnych sklepach internetowych ze sprzętem, a także w specjalistycznych sklepach, które najczęściej są sklepami ogólno sportowymi, albo zimą sprzedają sprzęt narciarski, a latem do sportów wodnych.
Ceny sprzętu używanego są nawet o połowę niższe niż nowego, często jest to sprzęt w bardzo dobrym stanie. Bywa, że sprzedają osoby, które nie zakochały się w surfingu od pierwszego wejrzenia, skorzystały z deski kilka razy i tyle, postanowiły ją sprzedać. W każdym wypadku należy używany sprzęt dobrze sprawdzić, najlepiej w serwisie. Należy też dobrze się z nim zapoznać przed użyciem, najlepiej podczas specjalnego szkolenia, organizowanego na przykład przez szkoły surfingu. Jest to jedyny sposób na to, by w razie sytuacji niebezpiecznej poradzić sobie, nie stracić głowy, nie wpaść w panikę. Znajomość sprzętu, nowego czy używanego, to podstawa bezpieczeństwa w sportach wodnych.